poniedziałek, 5 stycznia 2009

Chylińska topics

Tym razem rozkminka nie na tematy życia śmierci itp a na temat twórczości, jakże wspaniałej twórczości A. Chylińskiej. Zacznijmy od tego że Chylińska skradła mi serce około 2-3 miesięcy temu i teraz nie mogę obyć się bez jej "niekochanej" czy też "Czy warto było". W jej piosenkach można wyczuć wiele goryczy, smutku, samotności, niezdecydowania, piękna. Mimo że była wieczną buntowniczką co niedawno się zmieniło gdyż jak sama podkreśliła "stara się być kochającą matką" szczerze mówiąc taka ostra mamuśka to musi być niezły kat no ale nie wnikajmy w szczegóły jeśli można snuć tylko domysły... Nawet w tekście piosenki tak pełnej nienawiści można wyczuć smutek jakby tęsknotę za czymś co odeszło... Bardzo bym chciał poznać A. Chylińską chociażby na gadu-gadu ale to tylko marzenia ściętej głowy. To chyba koniec, przekazałem co przekazać chciałem. Pamiętajcie ludzie że metal czy hard rock to nie tylko bezsensowne darcie mordy a także wspaniałe i głębokie teksty jakich na próżno szukać w "tekstach" Britney Spears czy Dody. Cholera nawet słowo doda jest słowem poprawnym(?!) i kropka.



Dobranoc, miłych snów szczególnie dla ... i odwiedzających bloga.

2 komentarze:

Paweł Ordan pisze...

jak chcesz pogadać z panią Agnieszką to do trójmiasta polecam się wybrać i pokręcić co nie co, po okolicach. można ją tam spotkać. wiem co mówię ;)

przekalkowany pisze...

do trójki się nie wybiorę, brak funduszy, brak czasu :(